Archiwum wrzesień 2003


wrz 30 2003 Wpadłam w wirrrrrrr
Komentarze: 2

Wpadlam w wir. nawet się z tego powodu cieszę. Ten wir w ktory w padlam to wir "naukowy" ze tak powiem ;). Poprostu caly czas sie ucze. Malo tego: caly  czas chce mi sie uczyc :) Nawet sie ciesze z tego powodu. Bo szkola (liceum) do ktorego marzyyy mi sie dostac, nalezy do takich szkol, do ktorych trudno sie dostac. Jest to szkola w poznaniu ale niec wiecej nie powiem ;). A jak sie nie uda, bo znajac zycie pewnie sie nieuda, to pojde do tej naszej szkolki ...Wlasnie wypadlam na chwilke z tego calego wiru zeby troche odpoczac od ksiazek. I sie wlasnie zastanawiam kiedy ja ostatnio bylam gdzies ze znajomymi...I nie pamietam ;/. Wiec trzeba bedzie sie wkoncu przestac uczyc i sie gdzies wybrac bo jak tak dalej ze mna bedzie ze bede sie uczyc non stop to jednym slowem ( no moze w dwoch ;)) bedzie ze mna zle. Tak patrze na te ostatnie notki to widze ze moje zycie jest...nudne...jakby je tu ubarwic???

blue-birdy : :
wrz 27 2003 Noteczka ;-)
Komentarze: 1

Ta notka bedzie sie nazywac poprostu noteczką bo nie wiem jak sie ma nazywac ;/. Zmieniam troszke wyglad mojego bloga. Ten mi sie bardziej podoba...:-) A tak pozatym to dwa ostatnie dni byly cudne :):) Wczoraj tylko trzy lekcje, po których poszlam z kolezankami na targ w poszukiwaniu prezentow dla chlopaczkow z mojej klasy. Alee dostana hihi. Nie moge...Dlugopisy takie opierzone :) jednym slowem dlugopisy-kaczuszki. Do tego mamy zamiar im dokupic kazdemu po niedojzalym, zielonym bananie i baloniku. Oblesne. wiem. hiehie I tak ma byc :):) Pozatym wczoraj jescze na tenisie bylam znowu. Ale beznadziejnie bylo...Cos ze mna jest nie tak...Za zadko gram...I mi niewychodzi. Ale co ja sie tam martwie i tak jestem duma mojego pana od tenisa hihihi Chociaz nie wiem dlaczego, ale jak tylko ktos do niego przyjedzie to soe chwali. Ale ja go lubie   :):)

 

Dzisiaejszy dzien teeeez byl suiuuuuupel :) Najpierw wstalam sobie zjadlam sniadanie i ze wszystkimi moimi siostrami poszlysmy na miasto. Wrocilysmy bez jakis tam cennych zdobyczy ale fajnie bylo. A potem tylko mnie wywiezli na pole. NIe robic. Na wyscigi konne.Chyba gdybym mogla zamienic tenis na konie zrobilabym to...Tylko szkoda ze koniki sa drogie. Cio tam jescze sie dzisiaj dziao??? mala wojna w domu...ale tego nie bede opisywac. koncze papatki :)

blue-birdy : :
wrz 24 2003 W szkole...
Komentarze: 0

Nie wiem co sie ze mna dzieje. Dostalam juz w tym miesiacu dwie dwuje. Normalnie to mi sie zdarzala czasami jedna na rok i to zadko bardzo. Jak zobaczylam ten sprawdzian to sie zalamalam. Balam sie co mi rodzice powiedza jak do domu wroce...Normalnie to xli byli. Ale widze ze sie zmienili bo dzisiaj zamias krzyczec czy narzekac tylko mnie przytulili i powiedzieli ze nastepnym razem bedzie lepiej itp. Oj kocham ich strasznie. Tylko czasami nie umiem sie dogadac z nimi. Traktuja mnie zabardzo jak mala dziewczynke ktora nie mysli i nie umie sobie z niczym pomagac w zwiazku z czym musza mi we wszystkim pomagac!!!!!!!!!!!!! TRo jest straszne! jak ja mam byc samodzielna jezeli oni wszystko chca robic za mnie! do tego panicznie sie o mnie boja. Nie moge wracac po zmroku, nie moge, przynajmniej w tym roku nie moglam isc na impreze na sylwestra do kolezanki. To sie zaczyna robic meczace...No i sie klucimi czesto...Dlatego ze mnie wszystko wqrza co oni powiedza;/ no i o balagan w moim pokoju ale to juz inna sprawa hehehe. bede spadac bo sobie obiecalam ze godzina kompa dziennie i to gora!!! pa

blue-birdy : :
wrz 23 2003 jesien
Komentarze: 0

Oj kto wymysli żeby notkom dawac jakies tytuly???? ja nie umiem tego robic. Nie wiem o czym pisac,wiec ta notka kiepska bedzie troche. .. No i jest jesien. Brzydka pogoda, wszedzie zolto , na polach zero kwiatkow. Lubie bardzo jesien.Ale nie otaka jesien mi chodzi. Lubie gdy jest cieplo na dworze , sa zolte liscie itp.  Moja droga do domku prowadzi przez alejke kasztanowców. Fajnie jest tam jesienią. Tylko trzeba uwazac na spadajace kasztany...Zeby nie dostac hehe. Ale i tak wole wiosne :):):)

blue-birdy : :
wrz 21 2003 Ja i moje obledy :):)
Komentarze: 2

Oj przepraszam za tą moją dluuuuga nieobecnosc, a raczej za niepisanie notek, (chociaz nie wiem kogo przepraszam bo tu i tak nikt nie przychodzi) ale nie wiem dlaczego nie mialam internetu przez kilka dni. Moze to i dobrze. Bo nie siedzialam bez przerwy przy kompie...Opowiem wam troche o mnie :). No wiec mam na imie Kamila (nie lubie swojego imienia) mam 15 latek. Jak każda osoba mam swoje pasje i ze tak powiem "obledy" oraz rzeczy których nienawidze. Moja najwieksza pasją chyba jest tenis. Gram w to od niedawna. chyba od konca lipca, ale juz zdazylam pokochac to calym swoim sercem. Pozatym mam obled na punkcie meblowania i gazet typu "cztery katy" itp.. Nio i jeszcze lubie biegac, koszykówke. Taka moja jeszcze jedna pasja jest nauka jezykow obcych. Kto wie moze kiedys na filologie angielska pojde...? Pozatym nienawidze : wszelkich przedmiotów ścisych:Matematyka (dopiero co 2+ dostaam) chemia i fizyka. Vrrrrrrr. Oj nie lubie tego. bleee. Na sama mysl ze mam sie tego uczyc jest mi niedobrze. Po co mi ta cala chemia jezeli ja tak czy tak nie bede na pewno miala z tym nic w przyszlosci wspolnego!? A nauczycielke od matmy to mamy wredna. Pare lat temu jeszcze znosna byla. Ale od czasu ostatniej wycieczki i paru przykrych incydetow ktorych nie bede tu opisywac, oraz jeszcze innego na poczatku roku, stracila sympatie wszystkich uczniow. Do tego moja wychowawczynia jest ;/. Nie lubie sprzatac i czyscic klatki mojej ptasii. UU zapomnialam wspomniec ze uwielbiam robic zakupy hiehie, mimo tego ze po kazdych moja świnka jest cakowicie pusta.Oj nie wiem co tu jeszcze wam napisac. Aaaaaaaa mam psa. Psa który ma najbardziej nie równo pod sufitem na świecie a zarazem ktory jest najkochanszy na swiecie. Powoduje ze u nas w domku jest tak wesolo przez wybryki malej julci hehe. Ale o piesku juz cos pisaam...wiec nie musze pisac dalej. Koncze. papa

blue-birdy : :