wrz 30 2003

Wpadłam w wirrrrrrr


Komentarze: 2

Wpadlam w wir. nawet się z tego powodu cieszę. Ten wir w ktory w padlam to wir "naukowy" ze tak powiem ;). Poprostu caly czas sie ucze. Malo tego: caly  czas chce mi sie uczyc :) Nawet sie ciesze z tego powodu. Bo szkola (liceum) do ktorego marzyyy mi sie dostac, nalezy do takich szkol, do ktorych trudno sie dostac. Jest to szkola w poznaniu ale niec wiecej nie powiem ;). A jak sie nie uda, bo znajac zycie pewnie sie nieuda, to pojde do tej naszej szkolki ...Wlasnie wypadlam na chwilke z tego calego wiru zeby troche odpoczac od ksiazek. I sie wlasnie zastanawiam kiedy ja ostatnio bylam gdzies ze znajomymi...I nie pamietam ;/. Wiec trzeba bedzie sie wkoncu przestac uczyc i sie gdzies wybrac bo jak tak dalej ze mna bedzie ze bede sie uczyc non stop to jednym slowem ( no moze w dwoch ;)) bedzie ze mna zle. Tak patrze na te ostatnie notki to widze ze moje zycie jest...nudne...jakby je tu ubarwic???

blue-birdy : :
kaszatnowy chirurg
30 września 2003, 20:53
właśnie przeczytałm wymagania do swojej szkoły - ekhm... auć, no cóż potrzebuje duuużo szczęścia... zaraź mnie tym wirem :))
karotka
30 września 2003, 19:27
wiem o jakie uczucie chodzi;) tez by mi sie przydalo czasem

Dodaj komentarz