Archiwum 02 października 2003


paź 02 2003 samokrytykaaa
Komentarze: 2

Witam was. Mam wszystkiego dosyc pomalu...Wszystkiego.... W szkole tak źle jescze nie miaam. Zawsze sie dobrze uczyam i wogole. Teraz sie ucze tyle co nigdy, ale jest gorzej i gorzej...;-( cos trzeba bedzie zmienic. Może moj dlugopis z krówką przynosi mi pecha hihihi moze to jego wina ;)????

Moje poczucie wlasnej wartości równa sie zeru. Caly czas wydaje mi sie ze jestem do niczego.  że wszyscy sa odemnie we wszystkim lepsi itd. Jak cos robie boję się ze mnie ktos wyśmiejie itd. Nie wiem dlaczego ale ja nie umiem wierzyc w siebie. Przesladuje mnie wieczny lęk przed konsekwencjami. I nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Chciaabym umiec wierzyc we wlasne siy ale ja poprostu nie umiem. Nie mam jakiegos wielkiego przyjaciela. Kiedys mi bardzo brakowalo takiej osoby ale teraz juz nawet nie. Zrozumiaam że mi sie poprostu bardzo szybko ludzie nudzą. Mam oczywiście jakis bliskich znajomych, mozna o nich powiedziec nawet przyjaciele, ale to nie sa jacys tacy przyjaciele z ktorymi o wszystkim gadam. Ja poprostu chyba jakas inna jestem. Nie umiem z dziewczynami gadac na te ich tematy. Jak zaczynają to ja poprostu odchodze...moja najwieksza wada jest chyba nieśmiaość i to że poprostu nie umiem sie przyznac do będu. Muszę nad sobo mocno popracowac i stac sie kims, kogo wreszcie polubię . heh trzymajcie za mnie kciuki.  AAaa! dzisiaj wywiadówka ;/

blue-birdy : :