Archiwum październik 2003, strona 3


paź 05 2003 Ja nie chce ;(
Komentarze: 2

Nie nie nie! dorwalo mnie pewne uczucie. Normalnie to jest przyjemne. Ale ja go nie  chce! Nie nie nie! nie umiem sie od niego odpędzic :(:( HELP ME! jak to zrobiccccc

blue-birdy : :
paź 03 2003 ..::dobry humorek mam ;)::..
Komentarze: 1

 Hej! Ale dzisiaj dobre humorzysko mnie dorwao :):) Zupelnie inne niz kiedy pisalam poprzednią notke. PO pierwsze poprawialam ta glupie dyktando i nawet chyba mi dobrze poszlo :) Po drugie bylam na drugiej lekcji niemieckiego, i mimo ze juz nie przepadam za tym jezykiem ( jedna osoba z mojej grupy powiedziaa ze to jest gorsze od fizyki hihhi troche przesadzila ale jednak troche miala racji) bylo bardzo fajnie i smiesznie. No i wogole dzisiaj byl fajny dzionek :). Na religii odbywala sie ogromna dyskusja na temat oczywiscie zaczęty przez moją kochaną klase, a mianowicie : skąd wiadomo że Maryja bya dziewicą. Paday argumenty ze jak mogla byc dziewicą przeciez jakos swe dziecko musiaa urodzic ( moja klasa ma pomysly :)) i biedny ksiądz nie wiedzia co ma powiedziec :):):. Pozatym ten wieczór dzisiejszy by także strasznie fajny :):) U mnie w domu siedziala cala moja banda z klubu europejskiego i sie zastanawialismy jak w cigu dwoch dni zrobic bardzooo duzo rzeczy o grecji. W koncu nie zrobilismy prawie nic wiec poszlismy do pewnego miejsca na gorąca czekolade. Kelner sie pomylil i przynisl jedna wiecej ale to juz jego problem ;) No i ogolnie bardzo wesolutko bylo bo z tymi ludzmi nie idzie sie chyba nudzic. Zastanawialismy sie jeszcze nad tym co by bylo , gdyby urodzily sie bixniaki syjamskie :chlopiec i dziewczynka zrosniete brzuchami hihihih :):) biedne dzieci by z nich naprawde byly :):):) male zboki z nas bop wszysko sie nam kojazylo z nie powiem z czym, no i wszyscy mielismy glopawe na maxa :) Jutro dyskoteka u nas w szkole :):) isc czy nie isc? o to jest pytanie...raczej pojde bo jezeli zostane to mnie moja mama wyciagnie na imieniny mojego wujka albo cioci ( w sumie to nie wiem kto w tamtym domu ma imieniny, a moze to urodziny!?) a u nich smierdzi wiec wole isc na ta dyskoteke. Moze bedzie fajnie :) No wiec z baaaardzo optymistycznym humorkiem i znow pozytywnie nastawiona do zycia chyba bede konczyc ta notke. Aaaaa jeszcze jedno! moj optymizm wzial sie z tego, ze ktos mi uswiadomil ze nigdy wiecej nie zdarzy sie ta sama chwila, ten sam dzien ani minuta, wiec trzba zyc dniem, korzystac z zycia jak najwiecej i nie zamrtwiac sie mimo niepowodzen bo przeciez to nasze życie krótkim jest. Hihi teraz naprawde bede konczyc bo sie strasznie rozpisalam;p Życze podobnych humorków do mojego i pozdrawiam was baardzo serdecznie :):)

blue-birdy : :
paź 02 2003 samokrytykaaa
Komentarze: 2

Witam was. Mam wszystkiego dosyc pomalu...Wszystkiego.... W szkole tak źle jescze nie miaam. Zawsze sie dobrze uczyam i wogole. Teraz sie ucze tyle co nigdy, ale jest gorzej i gorzej...;-( cos trzeba bedzie zmienic. Może moj dlugopis z krówką przynosi mi pecha hihihi moze to jego wina ;)????

Moje poczucie wlasnej wartości równa sie zeru. Caly czas wydaje mi sie ze jestem do niczego.  że wszyscy sa odemnie we wszystkim lepsi itd. Jak cos robie boję się ze mnie ktos wyśmiejie itd. Nie wiem dlaczego ale ja nie umiem wierzyc w siebie. Przesladuje mnie wieczny lęk przed konsekwencjami. I nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Chciaabym umiec wierzyc we wlasne siy ale ja poprostu nie umiem. Nie mam jakiegos wielkiego przyjaciela. Kiedys mi bardzo brakowalo takiej osoby ale teraz juz nawet nie. Zrozumiaam że mi sie poprostu bardzo szybko ludzie nudzą. Mam oczywiście jakis bliskich znajomych, mozna o nich powiedziec nawet przyjaciele, ale to nie sa jacys tacy przyjaciele z ktorymi o wszystkim gadam. Ja poprostu chyba jakas inna jestem. Nie umiem z dziewczynami gadac na te ich tematy. Jak zaczynają to ja poprostu odchodze...moja najwieksza wada jest chyba nieśmiaość i to że poprostu nie umiem sie przyznac do będu. Muszę nad sobo mocno popracowac i stac sie kims, kogo wreszcie polubię . heh trzymajcie za mnie kciuki.  AAaa! dzisiaj wywiadówka ;/

blue-birdy : :
paź 01 2003 "Tam, gdzie lękają się stąpać anioły"...
Komentarze: 0

 " Każda blahostka wydaje się dziś, nie wiedzieć czemu, nieskończenie ważna i kiedy mowi sie o czyms , ze "nic z tego nie wynika" , brzmi to jak bluznierstwo. Nigdy nie wiadomo, ktore z naszych przedsiewziec lub ktore z zaniechan bedzie dla nas mialo nieskonczone konsekwencje."

                                                         E.M Forster, Where Angels fear to Tread

blue-birdy : :