Archiwum październik 2003, strona 2


paź 10 2003 ..::PoRy RoKu::...
Komentarze: 5

Siedzę sobie w cieplutkim domku...pod krzesem śpi moj ukochany piesek, a deszcz bębni o szybe. BUuu jak jest zimmno na dworze ;/ Hmm dzisiaj z koleżankami zaczęysmy odliczanie za ile dni przyjdzie wiosna :):) Taa wiosna to piękny czas...:)Wszystko kwitnie, a szczególnie bzy, uwielbiam bzy. Można caly dzień siedziec na dworze, i wpatrywać sie jak to wszystko funkcjonuje. W takich chwilach nie myśli się o niczym...Wszystkie problemy stają sie malutkie. Lezy się tylko na trawie i nie mysli o niczym. POzniej przychodzi lato, no i wakacje...heh co jest w wakacje to nie muszę mowić :):):) ale jak narazie jest jesień. Co jest jesienią...hmmmmm A wiem. Moje urodzinki :D heh planuję z siostrą ( bo ma w ten sam dzien urodziny, wkoncu jestesmy niestety bliźniaczkami ;/) wszystkich zaprosic gdzies i bedzie fajnooo. :):):) No a zimą święta....Tak zauważyam że święta już nie cieszą mnie tak jak jeszcze kilka lat temu...Ale się zmieniam ...Nie tylko o to chodzi haha. Moje zachowanie szczególnie. W podstawówce taka szara myszka ze mnie byla. NIgdzie sie nieodzywaam no i oczywiscie w szkole zawsze mialam wzorowe zachowanie. Teraz z tym zachowaniem jest troche gorzej buhhahha. Rozbrykaam sie , nauczylam suie wielu rzeczy, dobrych i zlych...No ale wkoncu nie można byc wiecznie ta samą osobą...heh i sie ciesze że sie zmieniam. Z perspektywy czasu wszystko widac...

blue-birdy : :
paź 09 2003 Nobody...
Komentarze: 0

Nobody likes me nobody loves me, I will go eat worms. / Nikt mnie nie lubi nikt mnie nie kocha pójde jejść robaki. Zdanie dość stare. Wymyślone przezemnie i moją siostre jak bylysmy jescze malymi smerfami. Używane bylo kiedy bylo nam smutno, (tzn. Jak nikt nam nie chcial czegos kupic) Dzisiaj tez jest pozyteczne...Tylko ma bardziej doslowne znaczenie (no moze oprocz tych robakow), chociaz przyjaciol też mam...

blue-birdy : :
paź 08 2003 dzien, mroźny dzień
Komentarze: 1

Olć. Zima idzie. Wyraźnie już ją czuć w powietrzu. Jest takie zimne, i zadymione...chyba wiecie o jakim powietrzu mówie. A mi z jednej stroy jest wesolo ze idzie zima z drugiej nie. Ciesze sie bo to by byo troche nudno życ w miejscu w którym jest wiecznie ta sama pora roku...ale z drugiej strony gdzie ja będe grać!? Bo w moim miasteczku niestety nie ma krytych kortów. No i z powodu tego zimna (tak sobie to tumacze bo innego wytumaczenie chyba nie ma) pan ktory mnie uczy grac nie przyszed ;/ nie dal znaku zycia;/ . Tlumacze to sobie jescze w taki sposob ze on moze poprostu nie umie mowic, i jak dzwonilu gluche telefony to to byl on iheiheihe. W szkole już nie jest źle. dzisiaj szatan przyszedl i powiedzial ze chce banana ( szatan- nauczycielka religii) to jej dalismy. Co bedziemy starszej pani żalowac iheiheiheihe. Do tego puszczamy grecka muzyke na przerwach, bo w tydzien grecki mamy...Zgadnijcie kto za niego w polowie niestety odpowiada....Niop i sie dziwniasto troszku czuje ;/. Bo mnie gnebi jednak dalej takie uczucie...mi sie wydaje ze to jest takie jakby na sile..bo dawno takiego uczucia nie mialam...no ale coz...poczekamy zobaczymy :):):):) App

blue-birdy : :
paź 07 2003 jutrooo
Komentarze: 2

A ja jutro cos sobie skrobne bo teraz mi sie nie chce ;/ dobranoc , niech wam sie anioleczki przysnia. A mi taki ktos...:)

blue-birdy : :
paź 06 2003 Choroba psychiczna
Komentarze: 3

Na początku chciaabym tylko napisac ze to uczucie mi przeszlo. Chyba nikomu nie przechodzi tak szybko jak mi ;/..

A tak pozatym to moje ostatnie nastroje to istna przeplatanka. Wlasnie jestem u skraju zaamania nerwowego, jak kto woli choroby psychicznej...Szkoa mnie do tego doprowadza...Poprostu juz nie wytrzymuje nerwowo. We wrzesniu dostalam dwie dwojki i to mnie dobilo bo nigdy tak nie bylo. Teraz sie ucze jak taka idiotka. I tak mi nie idzie. Po prostu ostatnio sie nauczyam wszystkiego. Siedziaam cay dzien w domu nic innego nie robiąc tylko sie ucząc. Umiaąm wszystko. Tylko na tym sprawdzianie zaczęlam sie strasznie denerwowac.  Ręka zaczęla mi sie trzasc tak ze nie moglam nic napisac. Pomyliam sie. Najgorsze jest to ze od razu jak oddalam karteczke to wiedzialam juz wszystko. Teraz ja poprostu nie moge spac w nocy. Jak zasypialam wczoraj to zaczelam myslec o tmy sprawdzianie. No i zaczęly mi lzy leciec. poprostu ja jestem nienormalna. Boje sie ze to niedlugo naprawde sie zle skonczy bo ja poprostu sie wszystkim strasznie przejmuję...I jestem strasznie ambitna, i jak cos mi nie wychodzi sie zaląmuję ;-( Nie lubie siebie za to...bo to glupie jest strasznie glupie....mam nadzieje ze mi kiedys przejadzie, zanim mi sie naprawde cos jeszcze bardziej w tym durnym lbie poprzewraca.

p.s. I chce ci KASIU_EF powiedziec ze ci baardzo dziekuje bo jestes do tej pory chyba jedna z baardzo niewielu osob, jak nie jedyna która odwiedza tego bloga...I w podziece masz u mnie linka :-)

blue-birdy : :